Gra LOST RPG

Troyon · Wysłany: Śro 21:50, 14 Mar 2007 Temat postu:

Następną partię liści składała już według tego, co pokazał jej Michael.
-Najgorzej jest po lewej stronie -podpowiedziała, chociaż zapewne Mike już dokładnie obadał całość dachu.

Wilk · Wysłany: Czw 10:21, 15 Mar 2007 Temat postu:

Wlasnie widze.
Ulozyl swoje dachowki na jednej stercie i pocial pozostale kable na ktotsze, poreczne kawalki.
Dobra, starczy juz. powiedzial widzac Troy wiazaca liscie juz piaty raz z kolei.

Troyon · Wysłany: Czw 12:30, 15 Mar 2007 Temat postu:

Troy wstała i podawała Michael'owi powiązane liście.
-Już teraz wygląda nieźle -pochwaliła.

Wilk · Wysłany: Czw 14:10, 15 Mar 2007 Temat postu:

Poczekaj az skoncze.
Zrecznie pousuwal uszkodzone, przegnile i polamane czesci dachu po czym zastapil je nowymi. Po niedlugim czasie namiot Troy mial nowy, soczysto zielony dach.
I jak?

Troyon · Wysłany: Czw 14:12, 15 Mar 2007 Temat postu:

-Świetnie -z radości aż klasnęła w dłonie-Nareszcie ulewy nie będą mi straszne.
-Dziękuję, Mike -dodała i poklepała go z uznaniem po łopatce.

Wilk · Wysłany: Czw 14:14, 15 Mar 2007 Temat postu:

Nie ma sprawy.
Odsunal sie dwa kroki w tyl podziwiajac swoje dzielo.
Jesli dzisiaj ugotujesz mi obiad, jestem gotow postawic ci wille na plazy. zazartowal.

Troyon · Wysłany: Czw 14:15, 15 Mar 2007 Temat postu:

Zaśmiała się i spojrzała na niego przez ramię.
-Jeśli dorzucisz basen, mogę ci gotować cały tydzień -odparła, mrużąc zabawnie oczy.

Wilk · Wysłany: Czw 14:17, 15 Mar 2007 Temat postu:

Za tydzien twojego gotowania moge caly kurort wybudowac. odparl z szerokim usmiechem.

Troyon · Wysłany: Czw 14:20, 15 Mar 2007 Temat postu:

Zaczerwieniła się i wyszczerzyła zęby.
-Znaczy, że dobrze gotuję? -zapytała przechylając lekko głowę.-Kurort może zwabić turystów na naszą piękną wyspę.

Wilk · Wysłany: Czw 14:21, 15 Mar 2007 Temat postu:

Dobrze? W zyciu nie jadlem lepszych nalesnikow! powiedzial z zapalem A to z turystami to niezly pomysl. Jeszcze sie wzbogacisz.

Troyon · Wysłany: Czw 14:23, 15 Mar 2007 Temat postu:

Zaczerwieniła się jeszcze bardziej, nigdy nie wiedziała jak reagować na komplementy.
-Jeśli to będzie popularny kurort, to trzeba będzie zatrudnić pomocników -ciągnęła-No i pokojówki, tragarzy, odźwiernych... -wyliczała z uśmiechem.

Wilk · Wysłany: Czw 14:26, 15 Mar 2007 Temat postu:

Na poczatek mozna zaczac skromnie. powiedzial rzeczowym tonem Ty bedziesz gotowala, Charlie spiewal do kotleta. Ane Lucie postawi sie na bramce.

Troyon · Wysłany: Czw 14:30, 15 Mar 2007 Temat postu:

Parsknęła śmiechem.
-Ty będziesz panem złotą rączką, Hurley bodyguardem, Nina i Scar będą oprowadzać gości -mówiła nie przestając się śmiać-Flor będzie prowadzić terapie zbiorowe, a Jack może być specjalistą od rehabilitacji, Polly poprowadzi szkołę tańca i wszyscy będą szczęśliwi.

Wilk · Wysłany: Czw 14:32, 15 Mar 2007 Temat postu:

Z Marshalla zrobi sie wykidajle, a Simon bedzie odpowiedzialny za zaopatrzenie. uzupelnil ledwo powstrzymujac smiech.

Troyon · Wysłany: Czw 14:34, 15 Mar 2007 Temat postu:

-A Sawyer będzie występował jako jednoosobowy kabaret, ewentualnie w duecie z Marshall'em od czasu do czasu -dodała, nie mogąc powstrzymać chichotu.