Gra LOST RPG

Kosiara

*rankiem

Cath wstała rzuciła do Adam na odchodne - Wstawaj ulungu - i poszła do kuchni polowej

Kosiara

Zignorował słowo "ulung", ale nie słowo "wstawaj".
Rozkopał koce. Pod nimi był mały dołek przykryty deską, podniósł ją. W dziurze były dwie całe figurki Maryi i jedna rozbita, wyciągnął z niej mały woreczek. Schował go do kieszeni. Ułożył wszystko tak jak było przed wyjściem Cath i wyszedł.

[Wychodzi Adam]

Kosiara

[Wchodzi Cath]

Podeszła do dużej ciemnoniebieskiej walizki i otworzyła ją. Ze spodu wyciągnęła butelkę Whiskey i schowała ją do torby. Jóż miała wyjść gdy coś ją tknęło. Wywróciła łóżko Adama. Ta dziura ją wnerwiała...

-a mam cię w dupie ćpunie - powiedziała po francusku, schowała Maryjki do torby, posprzątała i wyszła

[Wychodzi C]

Kosiara

[Wchodzi C]

Usiadła w fotelu przed namiotem i wyciągnęła Whiskey,Irish Whiskey Kilbeggan Finest*

chyba się upiję...

*tak ciekawostka:

Kilbeggan Finest
Irish Whiskey
Ta gładka, miękka whiskey o jednoznacznie delikatnym miodowym charakterze pochodzi z destylarnii Johna Locke'a - jednej z najstarzych w Irlandii.

Kosiara

po długim czasie spędzonym na gapieniu się w Whiskey stwierdziła, że jednak sie nie upije, schowała butelkę do torby i ruszyła Bóg wie gdzie z zamiarem wywalenia Maryjek

[Wychodzi Cath]

Kosiara

A więc mały skrótowiec co wydarzyło się dzisiejszego ranka...

Adam zauważył brak Maryjek, gdy Cath wyszła do 'klopa'.
No i się wnerwił... porządnie
Więc Cath oberwała w lewy policzek i teraz ma zarąbistego krwiaka
Wię BMC wybiegła z namiotu
Zabierając torbę z Maryjkami
Ale jedna wypadła gdy dziewuszysko potknęło się przed namiotem
Więc Adam skorzystał z okazjW
ziął Maryjkę i spieprzył do lasu.

THE END xD

Kosiara

Siedzi przed namiotem, smutna....