Gra LOST RPG

Sal

Izzie odetchnęła głębiej.
Już mi lepiej. powiedziala. Przez moment siedziala cicho, po czym znowu wybuchnęła kfikiem.

Sol

Uśmiechnął się niepewnie.

Sal

Bez przesady, Sam. wycharczala miedzy jendym kwikiem a drugim.
Uspokoiła się w miarę.

Sol

- Bez przesady? - podchwycił zdezorientowany.

Sal

To nie jest klopotliwe. To jest imprezowy standard. powiedziala.
I przepraszam ze się śmialam. dorzuciła po chwili.

Sol

- Nie ma problemu - odpowiedział automatycznie. - Nie bywałem często na imprezach. A przynajmniej nie na tych, gdzie są takie standardy - uśmiechnął się.

Sal

Nie studiowałeś tam gdzie ja wyjaśniła.

Sol

- Nie studiowałem - zgodził się, rozluźniając się nieco.

Sal

A studiowałeś gdzieś cokolwiek? podjęła bezpieczniejszy temat.

Sol

- Prawo na Stanford - odparł, kiwając głową. - Przez chwilę.

Sal

Nie skonczyles?

Sol

- Przerwałem po drugim roku.

Sal

Pewnie nie powiesz mi, czemu, wiec nawet nie będę pytać powiedziala/

Sol

- Można powiedzieć, że dostałem dobrą ofertę - uśmiechnął się lekko.

Sal

Spojrzała na niego z zainteresowaniem, ale o nic nie zapytala.