Gra LOST RPG

Nina · Wysłany: Nie 21:14, 04 Mar 2007 Temat postu:

Jest. przytaknęła, nie spuszczając rozanielonego wzroku z twarzy dziecka. Poruszyła delikatnie jego stopą, szepcząc do niemowlaka, jak niespełna rozumu kobieta Cześć, witaj na świecie mały. Potem zwróciła sie do Claire Gratulacje. i uśmiechnęła się, o ile było to tylko możliwe, jeszcze szerzej.

Sal · Wysłany: Nie 21:16, 04 Mar 2007 Temat postu:

Dzięki uśmiechnęła się z rozczuleniem, pochylając sie nad malcem i całując go w czołko.
Nie ptorafie sobie wyobrazić, jak mogło go wczesniej nie być powiedziała, bardziej do siebie niż do kogokolwiek innego.

Nina · Wysłany: Nie 21:19, 04 Mar 2007 Temat postu:

Mogłaby tak siedziec i patrzeć na Claire oraz jej synka, przez cały dzień. Obiecała sobie, że zaraz pójdzie, ale postanowiła zostać jeszcze chwilkę, żeby pozachwycać się maleństwem.
Czyli jakie będzie imię? zapytała, przekrzywiajac głowę i wpatrując się z urzeczeniem w malucha.

Sal · Wysłany: Nie 21:21, 04 Mar 2007 Temat postu:

Claire zastanowiła się przez chwilę.
Aaron. powiedziała w koncu, przechylajac głowę na bok i przypatrujac się perfekcyjnej twarzyczce dziecka. Aaron Littleton

Nina · Wysłany: Nie 21:22, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ładnie. potwierdziła. I z przeslaniem. uśmiechnęła się. Charlie już wie? zapytała, nie podnosząc wzroku na twarz Claire, tylko uśmeichając się do Aarona.

Sal · Wysłany: Nie 21:25, 04 Mar 2007 Temat postu:

Claire pokręciła glową.
Nie widziałam go od przedwczoraj. powiedziała z niejakim smutkiem, pochylajac nisko głowę.
Nie pokazał się, nawet nie spytał, jak sie czuję, nic. dodała z zalem.

Nina · Wysłany: Nie 21:29, 04 Mar 2007 Temat postu:

Hm... Claire... nie wiem tego na pewno, bo z nim nie rozmawiałam, ale... on bardzo żałuje tego co zrobił. Wiesz, wtedy przy awionetce. Tylko chyba boi się przyjśc do ciebie i porozmawiać. Boi się odtrącenia... powiedziała niepewnie, podnosząc wzrok z dziecka na blondynkę i patrząc na nią uważnie. Teraz jest na plaży, widziałam wczoraj jak reperował dach twojego starego namiotu...

Sal · Wysłany: Nie 21:34, 04 Mar 2007 Temat postu:

Claire pomyslała przelotnie, ze ona przeciez też się boi. Wielu rzeczy. Ale nie ucieka przed nimi - przynajmniej stara się nie uciekac, z różnym skutkiem.
Potrząsnęła glową.
Będe musiała mu podziekowac. powiedziała, silac sie na normalny ton.

Nina · Wysłany: Nie 21:38, 04 Mar 2007 Temat postu:

Najlepiej, żebyście porozmawiali jak najszybciej. Kiedy chcesz wrócić na plażę? Bunkier z tym alarmem nie da wam obojgu się wyspać dłużej, niż 108 minut pod rząd... powiedziała powoli, uważnie obserwując twarzy dziewczyny. Jemu zależy. Bardzo. To widać nawet z daleka. dodała ciszej.

Sal · Wysłany: Nie 21:39, 04 Mar 2007 Temat postu:

Claire poczuła, ze rumieni sie na dzwiek słow 'jemu zalezy'.
Chyba najlepiej jak najszybciej się rpzeniesc, rpawda? spytała, uczepiajac sie ajbardziej oddalonego od Charlie'ego tematu jakiego tylko mogła.

Nina · Wysłany: Nie 21:41, 04 Mar 2007 Temat postu:

Kiedy tylko chcesz. Mogę ci pomóc, nie masz tu wielu rzeczy, prawda? Charlie wyremontował twój namiot, więc bez obaw możesz wrócić. odparła, uśmiechając się w sposób dodajacy otuchy.

Sal · Wysłany: Nie 21:45, 04 Mar 2007 Temat postu:

Mam tylko torbe, nawet nie rozpakowywałam nic. powiedziała.
Gdybyś mi pomogła ją przenieść, byłabym naprawde wdzieczna.

Nina · Wysłany: Nie 21:48, 04 Mar 2007 Temat postu:

Możemy iść choćby zaraz. powiedziała. Chcesz zabrać coś z bunkra dla małego? Może ręczniki, żeby go owinąc w razie chłodu? zapytała, wstajac i rozglądając sie za torbą Claire.

Sal · Wysłany: Nie 21:49, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ręczniki są w szafce. przypomniała Ninie, wstając z łóżka.
Butelek jeszcze nie mamy, pieluszek tez, więc to chyba wszystko, co chce zabrać.

Nina · Wysłany: Nie 21:52, 04 Mar 2007 Temat postu:

Klepnęła się lekko w czoło i podeszła do szafki. Otwarła ją i wybrała możliwe najmiększe i najcieplejsze w ręczników, po czym przykucnęła przy torbie i wpakowała je do środka.
Podniosła torbę na pasku i lekko się tylko uginając pod jej cięzarem, zarzuciła sobie na ramię.
Jesteś gotowa?